12 lat na rynku. Niesamowici ludzie, hektolitry kawy, tysiące zrealizowanych kampanii czyli ciężka praca, uczciwość, kreatywność i brak zgody na przeciętność.
A to wszystko zbudowane nie z powietrza, tylko z potu, łez i nieprzespanych nocy. Lab360 nie powstało na fali „startupowej mody”. To twór, który wykuwał się latami – na spotkaniach, w deadline’ach, w testach zapleczowych, których nie pokazuje się na Instagramie.
Za każdą liczbą stoi realna historia. Zaczynaliśmy jak wszyscy – z marzeniami, bez inwestorów, za to z głową pełną pomysłów i gotowością do roboty, kiedy inni gasili światło w biurze.
Były momenty zwątpienia, była walka o pierwsze projekty, była walka o zaufanie klientów, którzy teraz nie wyobrażają sobie pracy bez nas. To nie mit – naprawdę przeszliśmy drogę od „kto to w ogóle jest ten dziwny typ z Lab360?” do momentu, w którym nikt nie musi nas przedstawiać.
Nie wciskamy marketingu na siłę.
Nie musimy sprzedawać na pokaz, bo klienci wracają po więcej. Po prostu robimy to, co trzeba zrobić, żeby budować marki, które zostają w pamięci – nie tylko w Excelu.
Budujemy strategie, które mają sens i przynoszą rezultaty. Nie tworzymy powerpointów na pokaz – tworzymy plany, które się realizują.
Nie ma u nas miejsca na nudę – każdy projekt to okazja, by wycisnąć maksimum kreatywności. Czasem są łzy frustracji, ale zawsze kończy się śmiechem, kiedy widzimy efekty na żywo.
To nie jest praca dla każdego, ale u nas jest miejsce dla tych, którzy naprawdę chcą coś zbudować, nie tylko „pracować”.
Fajne tematy? Tak, ale przede wszystkim wymagające i rozwojowe. Zmieniamy rynek, bo robimy to z sercem i z głową. Analizujemy, planujemy, szukamy rozwiązań, których inni nie widzą, albo nie mają odwagi wdrożyć. Każda strategia, którą wypuszczamy, to wynik godzin myślenia, sporów, testów, poprawek i czasem… zwykłego upartego „to się da zrobić lepiej”.
Lab360 to nie jest agencja, która zabiega o uwagę – to miejsce, które przyciąga tych, którzy wiedzą, że dobra robota broni się sama + Adhd w kreatywności:)
Nasz przepis na trwanie/ bycie/ sukces? Ciężka praca, uczciwość, kreatywność i brak zgody na przeciętność.
34 miliony wydanych złotych na działania online i dopiero się rozkręcamy.
Jeśli chcesz zrozumieć, dlaczego klienci zostają z nami na lata, a strategie stają się benchmarkiem – sprawdź lab360.com.pl/o-nas
To nie jest agencja. To jest Lab360 – czyli zrobione na serio z sercem i porządnym zapleczem analitycznym. Bang!
To i wiele, wiele, wiele innych, które zapewne kojarzysz.
Zapraszamy Cię serdecznie abyś otworzył się na to co prawdziwe, uczciwe i z sercem. Bo tak pracujemy.